Czasem jest tak, że wyleci się dronem w górę, zrobi się kilka zdjęć i na tym przygoda się kończy. Jakieś ujęcia, pejzaże lądują w szufladzie lub na dysku, i tyle z nich pożytku. Czasem jednak są nietypowe sytuacje, które przywracają dawno wykonanym zdjęciom drugie życie. Tak było na początku roku z fotografiami Maćka Cybulskiego, naszego redakcyjnego kolegi.
Początkowo, zdjęcia robione były dla własnej satysfakcji. Dobra pogoda sprzyjała wylotowi. Poza tym, od czasu do czasu należy sobie zrobić trening umiejętności 😉 .
Z jego fotografii czasem korzysta lokalna społeczność, dokumentując jakieś wydarzenia czy architekturę. Tym razem, okoliczny inwestor zgłosił się do Maćka celem nabycia zdjęć z drona, aby móc wykorzystać je jako … grafika, która będzie zdobić lokalne przystanki.
Kto z Was ma już takie ciekawe doświadczenie za sobą, aby móc oglądać własne zdjęcia na przystanku autobusowym?
Czekamy na powstanie tych przystanków. W niedługim czasie zamieścimy Wam fotoreportaż z wykonanej inwestycji. No i oczywiście – zapraszamy do Żegociny. Jeśli będziecie przejazdem w trasie na Limanową, Nowy Sącz lub Bochnię, koniecznie zróbcie sobie krótką przerwę na … zwiedzanie przystanków.